W ostatni piątek 28 lutego w siedzibie Starostwa Tatrzańskiego odbyło się spotkanie dla Dyrektorów: szkół, przedszkoli i placówek oświatowych w związku z potencjalnym ryzykiem zakażenia koronawirusem. Rzeczowe, konkretne informacje w tej sprawie przedstawiła Beata Trojańska Powiatowy Inspektor Sanitarny. Chodzi o tematy, które przygotował główny Inspektor Sanitarny związane z objawami choroby na które należy bezwzględnie zwrócić uwagę, zasady postępowania epidemiologicznego i medycznego. Bardzo ważną częścią spotkania były metody i zasady które minimalizują ryzyko zakażenia. Częste, dokładne i prawidłowe mycie rąk oraz przestrzeganie zasad które mogą uchronić przed rozprzestrzenieniem się chorób które wywołuje koronawirus. W spotkaniu uczestniczył również Lekarz Łukasz Błoński z Oddziału Wewnętrznego Szpitala Powiatowego im. Dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem, który przekazał informacje o przygotowaniu placówek medycznych do ewentualnego leczenia objawowego najczęściej osób zakażonych koranowirusem.
Spotkanie w sprawie potencjalnego ryzyka rozprzestrzeniania się koranowirusa
W ostatni piątek 28 lutego w siedzibie Starostwa Tatrzańskiego odbyło się spotkanie dla Dyrektorów: szkół, przedszkoli i placówek oświatowych w związku z potencjalnym ryzykiem zakażenia koronawirusem. Rzeczowe, konkretne informacje w tej sprawie przedstawiła Beata Trojańska Powiatowy Inspektor Sanitarny. Chodzi o tematy, które przygotował główny Inspektor Sanitarny związane z objawami choroby na które należy bezwzględnie zwrócić uwagę, zasady postępowania epidemiologicznego i medycznego. Bardzo ważną częścią spotkania były metody i zasady które minimalizują ryzyko zakażenia. Częste, dokładne i prawidłowe mycie rąk oraz przestrzeganie zasad które mogą uchronić przed rozprzestrzenieniem się chorób które wywołuje koronawirus. W spotkaniu uczestniczył również Lekarz Łukasz Błoński z Oddziału Wewnętrznego Szpitala Powiatowego im. Dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem, który przekazał informacje o przygotowaniu placówek medycznych do ewentualnego leczenia objawowego najczęściej osób zakażonych koranowirusem.
Rozmowa z Łukaszem Błońskim lekarzem Oddziału Wewnętrznego Szpitala Powiatowego im dr Tytysa Chałubińskiego w Zakopanem.
Panie doktorze rozumiem, ze przede wszystkim nie powinniśmy panikować, a teraz jeśli chodzi o profilaktykę to najważniejsza jest higiena osobista czyli przede wszystkim dokładne, prawidłowe mycie rąk. W Polsce wykupywane są też wszelkiego rodzaju maseczki, a tutaj również powinniśmy zachować umiar.
Fundamentalne zalecenie jest takie, żeby myć ręce i dezynfekować dokładnie co przypomina w każdym komunikacie Główny Inspektor Sanitarny. Do dokumentów dołączane są zawsze przejrzyste, graficzne instrukcje jak prawidłowo myć i dezynfekować ręce. A maseczki powinny być tylko dla osób, które mają objawy choroby lub dla osób, które mają bezpośrednią styczność z osobami z koronowirusem, czyli np. dla personelu medycznego, zespołów ratownictwa medycznego, praconików socjalnych, które takie osoby mogą odwidzać. Maseczki nie są pierwszym sposobem ochrony przed koronawirusem.
Jest kilka oddziałów zakaźnych w Krakowie, jeżeli do Małopolski wirus dotrze, tam w pierwszej kolejności osoby będą odsyłane?
Tak, oddziałów chorób zakaźnych w województwie małopolskim jest 10, z czego w Krakowie są 3, jest to Szpital Kliniczny Uniwersytecki przeniesiony do nowej siedziby w Krakowie Prokomiciu, Szpital Żeromskiego i 5 Wojskowy Kliniczny Szpital – to oni mają największą ilość łóżek i największą ilość specjalistów, bo w samym Szpitalu Klinicznym pracuje 20 specjalistów chorób zakaźnych więc jest to prawie ¼ wszystkich, którzy pracują w całej Małopolsce. Pozostałe oddziały są w szpitalach powiatowych i posiadają łącznie 150 miejsc dla pacjentów z chorobami zakaźnymi.
Środki ochrony osobistej rozumiem w szpitalu są na wypadek czarnego scenariusza jest też miejsce gdzie można taki „tymczasowy” oddział zakaźny utworzyć
Przede wszystkim na razie nie trzeba i nie wolno otwierać tymczasowych oddziałów, aż do decyzji wojewody czy inspekcji sanitarnej, że występuje taka konieczność. W sytuacji kryzysowej jesteśmy w stanie taki oddział utworzyć – w części budynku odizolowanej od reszty. Lokalowo jesteśmy do tego przygotowani, bylibyśmy w stanie hospitalizować maksymalnie 20 pacjentów/
Środki ochrony osobistej lekarze zakopiańskiego szpitala już mają tzn. maski i kombinezony
Mamy już teraz i są dostępne, jeśli będzie taka potrzeba. Natomiast, ponieważ spodziewamy się, że być może będziemy potrzebować więcej środków ochrony osobistej, to za pośrednictwem Państwowej Agencji Rezerw Materiałowych zamówiliśmy odpowiednią ilość zarówno kombinezonów jaki i masek z filtrem P3, które będą czekały i mam nadzieję, że nie będą musiały być użyte.
Rozmowa z Andrzejem Łęckim naczelnikiem Wydziału Zarządzania Kryzysowego Starostwa Tatrzańskiego w Zakopanem.
Czy jest już realne zagrożenie koronawirusem w Małopolsce?
Powiedzmy, że na razie jest to dmuchanie na zimne, ale tak jak mówiłem na spotkaniu sytuacja jest bardzo dynamiczna. Jeszcze 31 stycznia mieliśmy niewielką ilość zachorowań w Europie i nagle w bardzo krótkim czasie ilość osób chorych zaczęła drastycznie wzrastać. Dlatego wszystkie działania, które zostały podjęte i przez Pana Wojewodę i tutaj przez Pana Starostę są słuszne, aby w przypadku już realnego zagrożenia wszyscy byli gotowi podjąć już niezbędne działania. Tylko sprawne funkcjonowanie może w sytuacji kryzysowej uchronić nas od epidemii.
Zakopane jest miejscem turystycznym, czy tutaj jesteśmy jakoś szczególnie narażeni?
Ja uważam, że nie, a na pewno nie aż tak bardzo jak ci, którzy żyją w dużych i bardzo dużych aglomeracjach. Oczywiście przyjeżdżają do nas turyści, ale wcale nie oznacza to automatycznie zwiększonego ryzyka. Są określone regiony wybranych krajów europejskich gdzie obecnie koronawirus jest realnym problemem, ale to wciąż są lokalne ogniska zachorowań. Obecnie np. porty lotnicze bardzo dokładnie sprawdzają osoby z regionów które są zagrożone – czy u nich nie występują objawy chorobowe wywołane tym konkretnym wirusem.