Publiczność zgromadzona na Górnej Równi Krupowej miała okazję zobaczyć pokaz strzyżenia i dojenia owiec oraz wyrabiania oscypka. Wszystko to miało miejsce przed specjalnie wybudowaną bacówką.
Festiwal Oscypka rozpoczął się, podobnie jak w ubiegłych latach, od parady Bacowskiej - uroczystego pochodu ulicami Zakopanego. Wzięli w nim udział przedstawiciele władz powiatu tatrzańskiego oraz powiatów partnerskich, członkowie zespołów góralskich oraz bacowie. Przemarsz rozpoczął dźwięk trombit Krzysztofa Trebuni-Tutki, który po przejściu do wioski targowej poprowadził seminarium na temat instrumentów pasterskich.
Najważniejszym punktem dnia był konkurs na najlepszy oscypek. Zgłoszone sery oceniało Jury w składzie: Andrzej Zubek, Władysław Klimowski, Józef Słodyczka-Maśniak, Andrzej Staszel - Regionalny Związek Hodowców Owiec i Kóz, Ryszard Mróz - Małopolski Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Krakowie oraz Andrzej Skupień - Prezes Zarządu Głównego Związku Podhalan.
Najlepszy okazał się oscypek wyprodukowany przez Monikę Bryję. Drugie miejsce zajęli Stefan Janeczek oraz Jacek Wolski, natomiast na trzecim stopniu podium znalazł się Stanisław Barnaś.
Miłym akcentem było przyznanie dorocznych Nagród Starosty Tatrzańskiego za szczególne osiągnięcia dla kultury regionalnej na terenie Powiatu Tatrzańskiego. Otrzymali je Piotr Haza i Zespół im. Klimka Bachledy.
W punkcie gastronomicznym swoje produkty promowały panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Kościeliska i Kamesznicy. Spróbować można dziś było m.in. „prażuchów" - potrawy regionalnej, wykonywanej z 3 rodzajów mąki: żytniej, razowej i pszennej. Wymieszane mąki poddajemy obróbce prażenia, (stąd nazwa prażuchy), po dokładnym długim uprażeniu zalewamy osoloną wrzącą wodą. Mieszając uzyskujemy stałą konsystencję. Podajemy ze skwarkami boczku, lub masłem. Można popijać maślanką lub zsiadłym mlekiem.
Degustację potraw z baraniny przeprowadziła również Małopolska Izba Rolnicza, która w swoich celach ma promowanie produktów rolnych, wytwarzanych przez polskich producentów rolnych.
Przez cały okres targów był z nami Tatrzański Park Narodowy, który utworzył stoisko edukacyjne dedykowane potrzebie ochrony pszczół i innych pożytecznych owadów zapylających rośliny. Zagadnienia te prezentowali Małgorzata Kot oraz Marek Kot, pracownicy Zespołu ds. Edukacji Aktywnej w dziale Edukacji i Organizacji Pracy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wszyscy zainteresowani mogli wziąć udział w pszczelej grze terenowej, zabawach ruchowych, zajęciach z malowania na szkle pszczelich tematów, czy warsztatach wykonywania domków i poidełek dla pożytecznych błonkówek przy domach.
Podobnie, jak w ubiegłych latach, w targach uczestniczył również Oddział Tatrzański PTTK w Zakopanem wraz z Kołem Przewodników Tatrzańskich PTTK im. Klimka Bachledy. Członkowie PTTK promowali bezpłatne wycieczki z przewodnikiem tatrzańskim w dolinki tatrzańskie do schronisk PTTK oraz zachęcali do wzięcia udziału w akcji „Chodzimy po górach i zdobywamy Górską Odznakę turystyczną PTTK”.
Na scenie w wiosce targowej wystąpiły dziś zespoły „Górolicki”, „Szalchtowianie”, „Sądeczanie” oraz „Białodunajcanie”.
Regionalny Zespół "Sądeczanie'', oprócz programów okolicznościowych, przedstawia ocalone od zapomnienia dawne obyczaje i obrazki z życia codziennego: "Wesele lachowskie'', "Idą chłopcy Sądeczanie'', "Kumoszki'', "Słynie od Szącza piosnecka'', "Ni ma jak muzyka'' czy słynne "Kiszenie kapusty'', "Wiecha'', "Hej kolęda, kolęda''. Kilka ostatnich lat pracy zespołu zaowocowało prezentacją wybranych polskich tańców narodowych, takich jak: polonez, mazur, kujawiak z oberkiem, krakowiak narodowy na scenach krajowych i zagranicznych. Zespół posiada w swoim repertuarze mozaikę tańców ukraińskich. Piękno stroju, żywiołowość i swoboda interpretacji u wykonawców, przy dużej rozpiętości wiekowej, pozwala w sposób artystycznie opracowany pokazać folklor Lachów sądeckich.
Zespół BIAŁODUNAJCANIE powstał we wrześniu 2004 roku przy Katolickim Stowarzyszeniu Krzewienia Kultury Regionalnej w Białym Dunajcu. Grupa kultywuje piękną i wciąż żywa tradycję folkloru Skalnego Podhala, popularyzując śpiew, muzykę, tańce i obrzędy swojego regionu. Każdy występ zespołu staje się atrakcyjnym widowiskiem, na które składają się nie tylko przygotowanie techniczne, barwa strojów, ale przede wszystkim żywiołowy góralski temperament młodych tancerzy. Wspaniała muzyka, żywiołowy taniec i piękne, ludowe stroje złożyły się na niezwykłą atmosferę tego wieczoru. "Białodunajcanie" są grupą dziecięco-młodzieżową, popularyzującą śpiewy i tańce Podhala oraz góralskie zwyczaje i obrzędy.
Tekst i zdjęcia Kronos Media