Już są – pierwsze nagrodzone prace w konkursie na projekt Pamiątka z Zakopanego, zorganizowanym przez Muzeum Tatrzańskie, doczekały się realizacji. Pierwsze do sprzedaży trafiły „Zakopiny” – modne drobiazgi określane przez wielu jako pamiątka idealna. Autorzy projektu: Anna Libera i Jan Strumiłło stworzyli zestaw 8 przypinek przedstawiających tańce zbójnickie inspirowane twórczością Zofii Stryjeńskiej i dwa niedźwiedzie: biały – znany powszechnie z Krupówek i brunatny postrach górskich wycieczek. Pamiątka uniwersalna, gustowna i co najważniejsze nie tandetna, jak wiele innych wszechobecnych na straganach pod Tatrami.. Zakopiny są już do nabycia w Galerii Sztuki XX wieku w willi Oksza oraz Muzeum Kornela Makuszyńskiego – filiach Muzeum Tatrzańskiego. A sama placówka zapowiada, że pamiątkę udostępni wszystkim tym, którzy będą je chcieli sprzedawać na swoich stoiskach i straganach. To ważny krok w powrocie do prawdziwych pamiątek regionalnych z Zakopanego.
O obecnych pamiątkach, które można wywieźć z Zakopanego pisze się obecnie bardzo dużo. I to praktycznie w całości źle lub bardzo źle. I nie ma się co dziwić – trudno szukać na straganach przy Krupówkach lub pod Gubałówką czegokolwiek, co nie wywoła u odbiorcy estetycznego szoku. Dinozaur z napisem Zakopane, cycki góralki i wszechobecne tandetne plastikowe ciupagi czy termometry z wizerunkiem górala. Niestety prawdziwe rękodzieło praktycznie zniknęło ze stoisk i zastąpiły je różnego gatunku koszmarki. I dlatego Muzeum Tatrzańskie postanowiło to zmienić i ogłosiło konkurs na projekt pamiątki z Zakopanego - Otrzymaliśmy niemal 300 prac przesłanych przez osoby z całej Polski – przypomina Anna Wende-Surmiak dyrektor Muzeum Tatrzańskiego. – Byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni tym ogromnym odzewem na nasz konkurs. Wśród zgłaszających projekty byli zarówno profesjonalni projektanci, studenci wzornictwa, artyści czy rzemieślnicy z Podhala. Teraz sukcesywnie będziemy chcieli wprowadzać do sprzedaży nagrodzone projekty. I na pierwszy ogień na warsztat wzięliśmy projekt, który ostatecznie zajął drugie miejsce, „Zakopiny” autorstwa Anny Libery i Jana Strumiłło. Projektanci określili je jako modne drobiazgi. A jury zwróciło uwagę, że modny charakter i niewielka forma sprawiają, że Zakopiny mogą stać się pamiątką idealną. Autorom mimo trudnej techniki udało się świetnie oddać w nich ruch i czuć w nich prawdziwy zakopiański klimat. Mogą być noszone przez osoby w każdym wieku czy przypięte jako ozdoba do plecaka lub torby. Teraz Zakopiny właśnie trafiły do sprzedaży m.in. w placówce Muzeum Tatrzańskiego – Galerii Sztuki XX wieku w willi Oksza. Ale jak zapewnia dyrekcja placówki to dopiero początek. – To pierwsi z laureatów, którzy doczekali się realizacji swojego projektu – podkreśla Katarzyna Para wicedyrektor Muzeum Tatrzańskiego. – W przyszłości będziemy chcieli, aby do sprzedaży trafiały kolejne nagrodzone prace. Ale przede wszystkim zależy nam na tym, by te gustowne pamiątki były powszechnie dostępne. Zakopiny nie mają być pamiątką naszej placówki i dostępne tylko u nas. Naszym marzeniem jest, aby pojawiły się na stoiskach i straganach wszędzie tam gdzie to możliwe. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby sprzedawcy pamiątek również mieli je w swojej ofercie, dzięki temu przypinki będą mogły trafić pod strzechy. Celem konkursu na pamiątkę z Zakopanego nie było opracowanie gadżetu dla Muzeum Tatrzańskiego, a próba wyjścia z sytuacji, w której osoba, która chce coś kupić i zabrać ze sobą, praktycznie nie ma wyboru. Teraz systematycznie będziemy to zmieniać i wierzę, że znajdą się turyści, którzy szukają nie tandety a gustownej pamiątki. Zakopiny już są w sprzedaży, niebawem czeka nas realizacja kolejnych projektów.
Konkurs dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach Programu EtnoPolska 2019