Zakopiański szpital - stopniowy powrót do normalności
Mamy dobre informacje dla Pacjentów Szpitala Powiatowego im. dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem. Swoją działalność wznowiły już Poradnie Specjalistyczne, ale z przestrzeganiem norm sanitarnych. Podobnie jest z tzw. zabiegami planowymi – tutaj po przerwie również już ponownie są wykonywane. I jest dobra informacja – przesunięcie terminów takich zabiegów nie w większości przypadków nie przekroczy 30 dni.
Mamy dobre informacje dla Pacjentów Szpitala Powiatowego im. dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem. Swoją działalność wznowiły już Poradnie Specjalistyczne, ale z przestrzeganiem norm sanitarnych. Podobnie jest z tzw. zabiegami planowymi – tutaj po przerwie również już ponownie są wykonywane. I jest dobra informacja – przesunięcie terminów takich zabiegów nie w większości przypadków nie przekroczy 30 dni.
Pani Dyrektor o jakim powrocie do normalności możemy mówić w najbliższych miesiącach, jeśli chodzi o szpitale takie jak nasz
Tak naprawdę na czas epidemii od 13 marca do 20 kwietnia w Szpitalu Powiatowym z Zakopanem były wstrzymane w zasadzie wszystkie zabiegi operacyjne planowe. W chwili, gdy sytuacja nieco się uspokoiła podjęliśmy decyzję o stopniowym powrocie do standardów sprzed pandemii. I od 20 kwietnia ruszyliśmy już z pracą w normalnym trybie, oczywiście z zachowaniem wszelkich zasad reżimu sanitarnego. Pacjenci są przyjmowani zarówno w poradniach specjalistycznych jak i na oddziały szpitalne.
Czyli leczymy się albo przychodzimy pierwszy raz do poradni specjalistycznej i tu możemy już liczyć na pomoc bezpośrednią, a nie telefoniczne konsultacje
Lekarze są dostępni bezpośrednio zgodnie z harmonogramem pracy, przeważnie są to godziny 7:30 – 15:05. Każdy pacjent ma prawo przyjść do poradni ze skierowaniem od lekarza rodzinnego lub umówić się na konkretny termin i konkretną godzinę – takie są obowiązujące u nas zasady bezpieczeństwa. Obecnie takie wizyty umawiane są średnio co 15-20 minut. Pacjent musi posiadać maseczkę ochronną oraz rękawiczki jednorazowe.
Jeśli w takiej sytuacji, co zresztą jest natralne, dojdzie do zatoru, to znaczy, że terminy oczekiwania do poradni będa dłuższe? 15 minut pomiędzy pacjentami de facto wydłuża czas oczekiwania
Tak naprwadę w poradniach specjalistycznych nie powino dochodzić do zatorów, ponieważ wcześniej również te terminy były mniej więcej w takim czasie rozdysponowane. Natomiast nie będzie kohortacji tych pacjentów w poradniach i tego chcemy uniknąć. Pacjenci jeżeli pojawią się wcześniej niż byli umówieni nie wejdą do budynku poradni, będą musieli przebywać na zewnątrz z zachowaniem odstepu 2 metrów w stosunku do innych pacjentów.
Jak będzie z zabiegami planowymi? Przykładowo dana osoba miała ustalony termin na dzień 15 kwietnia – taka osoba wypadła z kolejki czy nastąpiło naturalne przesunięcie
Oczywiście nastąpiło naturalne przesunięcie, mówimy tutaj mniej więcej o okresie miesiąca, pacjenci sukcesywnie są wzywani na zabiegi operacyjne. Przed każdym takim planowym zabiegiem operacyjnym lekarz bądź sekretarka medyczna dzwoni do pacjenta i przeprowadza telefoniczną ankietę epidemiologiczną pytając o kwestie związane z ewentualnym zakażeniem SARS CoV 2, jeżeli pacjenci nie przejawiają żadnych objawów to przychodzą do szpitala na umówiony termin i tu mają mierzoną temperaturę ciała, wypełniają i podpisują wspomnianą już ankietę epidemiologiczną i kolejno przyjmowani są do zabiegów operacyjnych.
Rozumiem, że jeżeli są wątpliwości co do stanu zdrowia to zapada decyzja, że trzeba poczekać aż stan ulegnie on poprawie
Wymóg był, jest i będzie zawsze taki sam – pacjenci do planowych zabiegów operacyjnych muszą być zdrowi, aby operacja mogła być przeprowadzona z jak najmniejszym ryzykiem dla operowanego. W przypadku jakichkolwiek objawów pacjent musi zgłosić się do lekarza rodzinnego i pod jego opieką przeczekać te objawy by móc zgłosić się do nas ponownie. Jeżeli objawy wskazywałyby na wirusa to oczywiście wykonujemy test na potwierdzenie lub eliminację COVID-19.
Luksusową sytuacją byłoby to, że każda osoba która przychodzi do szpitala od razu przechodzi taki test
Myśleliśmy o tym, żeby wszyscy pacjenci byli testowani w kierunku COVID-19, ale ze względu na czas oczekiwania, który obeznie wydłuża się nawet do 72 godzin dla pacjentów pilnych, którzy przebywają na SOR, którzy wymagają hospitalizacji w szpitalu – nie mówimy tutaj o planowych kwestiach – z tego względu taki plan mógłby się nie sprawdzić. Przygotowalismy zalecenia pobierania materiałów na badania PCR w kierunku choroby COVID-19 dla pacjentów przed planowymi zabiegami operacyjnymi i tutaj w 6 punktach jeżeli pacjent przejawia jakieś objawy, czy ewentualnie był w ostatnich tygodniach w placówkach medycznych lub w DPS czy też miejscach gdzie pojawiło się zakażenie – ci pacjenci mają mieć obligatoryjnie wykonany test na 48 godzin przed przyjęciem do szpitala – tutaj w warunkach naszego SORu w punkcie pobrań, który znajduje się przy wjeździe do szpitala. Dopiero po otrzymaniu ujemnego wyniku tacy pacjenci mogą być u nas bezpiecznie zoperowani.
Jesteśmy w bardzo specyficznym miejscu, bo jak rozpoczną się wakacje zaczną do nas przyjeżdżać ludzie z całej Polski więc musimy szczególnie uważać na wszystkie obostrzenia sanitarne
W związku z tym w szpitalu nadal obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin aby zminimalizować to ryzyko zakażenia i chronić naszych pacjentów. Oczywiście spodziewamy się z napływem turystów, ze być może pojawi się u nas to zakażenie. Jesteśmy szczęśliwcami, ze dotychczas tutaj, na terenie powiatu tatrzańskiego były tylko 2 osoby, które już tak naprawdę są zdrowe. Dotychczas nie mieliśmy takiej sytuacji, zeby to zakażenie pojawiło się w naszej placówce, ale też dlatego nie będziemy luzować obostrzeń sanitarnych na SOR – nadal każdy pacjent który tutaj wchodzi musi mieć mierzoną temperaturę i musi wypełnić ankietę epidemiologiczną- bez tego taki pacjent nie może wejść do szpitala, pomijam tutaj pilne przypadki, które są przywożone karetką bo jest to oczywiste.