Dla ponad 30 tysięcy osób, które wzięły udział w XXI Festynie Białczańskim, miniony weekend na długo zapisze się w pamięci jako jedna z najlepszych przygód wakacyjnych tego roku. Tylko jednego dnia, największa podhalańska impreza zgromadziła wokół sceny ponad 19 tysięcy osób!
Sobota na Festynie upłynęła pod znakiem znakomitej zabawy i pozytywnej rywalizacji. Już od wczesnych godzin porannych o Puchar Białki walczyli wędkarze, spośród których najlepszy okazał się Krystian Scisłowicz z koła wędkarskiego Białka. W samo południe odważne Panie i bohaterscy Panowie stanęli do boju o tytuł Cepra i Ceperki Roku. Po wielu wymagających konkurencjach jury wyłoniło zwycięzców. Zostali nimi Magdalena Kotela z Chrzanowa oraz Mateusz Pitala ze Świątnik Górnych. Po emocjach związanych z rywalizacją, przyszedł czas na chwilę odprężenia w rytmach reagge - na scenie pojawił się Kamil Bednarek, który swoim występem rozkochał w sobie publiczność. To nie był jednak koniec atrakcji tego dnia. Późnym wieczorem swój show rozpoczął zespół Piersi, który porwał do tańca wiele tysięcy osób zgromadzonych wokół sceny. Wisienką na torcie sobotniego świętowania był cudowny pokaz sztucznych ogni, którym jeszcze przed północą rozbłysło niebo nad Białką.
Kolejny dzień świętowania rozpoczął się od rodzinnych zmagań w ramach Familiady. Po zaciętym boju w zbójnickich konkurencjach, po zwycięstwo sięgnęła rodzina Jarkowskich z Wadowic. Jedną z największych atrakcji tego dnia były wyczekiwane przez żeńską część publiczności Wybory Harnasia. Do boju stanęło sześciu śmiałków, ale wygrał tylko jeden - Michał Sęk z Białki Tatrzańskiej. Podczas niedzielnego świętowania nie zabrakło piłkarskich emocji - drużyna Wisłoki Dębica pokonała gospodarzy, czyli Watrę Kotelnica 7:3. Na uspokojenie emocji, w godzinach wieczornych na scenę wyszła cudowna Ania Dąbrowska, która rozkołysała publiczność w rytm swoich utworów.
Tegoroczny Festyn Białczański był rekordowy. Tylko w sobotę wokół sceny zgromadziło się 19 tysięcy osób, a w niedzielę gościliśmy na parkingu przy Kotelnicy blisko 14 tysięcy osób.